Wszyscy się chwalą zdobyczami, a moją największą zdobyczą jest właśnie Harry Potter i Przeklęte dziecko. Dlaczego? Otóż otrzymałam tę książkę i w pakiecie różę od jednej z najważniejszych osób w moim życiu, tą osobą jest mój chłopak, który mimo, że nie przepadał za literaturą teraz pochłania książki godne wieloletnich czytelników, jestem z niego dumna i oby coraz więcej nas tu było, bo "Pokój bez książek, to jak ciało bez duszy". A książki przecież dają tyle radości.
Jej zdaniem oczy to jedyna część ciała, która nigdy się nie zmienia, więc jeśli dostrzeżesz w czyichś oczach jutro, to wiesz, że znalazłeś kogoś na zawsze.
Cześć! Och jakbym chciała żeby to blog obchodził swoje urodziny, ale niestety to moja kolej i stwierdzam, że to znakomita okazja aby ktoś z Was wygrał cudowną książkę, której fundatorem jest nie kto inny jak: K.N. Haner i jest to "Na szczycie. Gra o miłość" z dedykacją dla wygranego! Czy to nie cudowne? Swoją drogą jeszcze nie miałam okazji jej dostać w swoje rączki, ale z pewnością ją przeczytam!
~Na świecie: 5 lipca 2016 r.
~W Polsce: 5 sierpnia 2016 r.
Na ten film czekały miliony ludzi, mówiono, że jego premiera to najbardziej oczekiwane wydarzenie tego roku i w końcu go obejrzałam, nie skończyło się to na pierwszym razie,bo film jest ciekawy, dynamiczny. Mogę powiedzieć śmiało, że obsada to śmietanka aktorska, Margot Robbie, która wcieliła się w Harley Quinn, która była równie niezrównoważona jak Joker (Jared Leto), a przy tym niesamowicie atrakcyjna. Sama nie wiem dlaczego, ale nie lubię polskiego tłumaczenia tytułu tego filmu, a to dlatego, że psuje to jego urok. Jedną z głównych ról zagrał Will Smith, który niesamowicie dobrze zagrał Deadshot'a oraz Cara Delevigne, która zagrała kluczową rolę w filmie, no przynajmniej ja tak to widzę. Co do gry aktorskiej nie mam żadnych pretensji, bo wszystko było zapięte na ostatni guzik, a teraz mała ciekawostka, otóż podczas kręcenia filmu aktorzy mieli sesje z psychologiem, ponieważ wcielali się w swoje postacie za bardzo. Ścieżka dźwiękowa była dość ciekawa, a w szczególności utwory, które zaprezentuję na samym końcu postu. Co najbardziej zawiodło mnie w filmie, to na pewno to, że było tak mało Jokera, przyznaję, że Pan J i Harley to moi ulubieńcy, choć tak naprawdę wszystkich uwielbiam tak samo. Co więcej mogę powiedzieć oprócz tego, że mnie film zachwycił, śmiało mogę powiedzieć, że reżyser i obsada spisali się na medal, a co więcej wiedzieli, iż producenci wiedzieli jak dużo może osiągnąć ta produkcja, ale prawdę mówiąc sukces jaki osiągnął ten film przekroczył ich najśmielsze oczekiwania i nie ma się co dziwić. Gorąco polecam, jest cudowny.
Twenty One Pilots - Heathens
Lil Wayne, Wiz Khalifa & Imagine Dragons - Sucker for Pain
Takim przyjemnym akcentem kończę recenzję i zapraszam do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat tego filmu, i jak to zaśpiewano w Sucker for Pain, "No pain, no gain" także zabieram się do nauki.
Pozdrawiam, Sara <3
Z racji tego, że tylko jedna osoba zainteresowała się konkursem na aktywność, postanowiłam, że znów zrobię małe losowanie, w komentarzach proszę o wyrażenie chęci wzięcia udziału w konkursie, zaobserwowanie bloga i jako dodatkowy los polubienie nas na Fb. Konkurs trwa od 14.10. do 14.11.
Fundatorem nagrody jestem ja, a sama w sobie nagroda to niespodzianka, jedyne co mogę zdradzić to to, że jest to książka.
Powodzenia!
Tak z grubsza na czym polega Liebster Blog Award, otóż nominację otrzymuje się od innego blogera, ma to na celu zwiększyć popularność bloga z małą liczbą obserwujących. Po otrzymaniu nominacji należy odpowiedzieć na 11 pytań wymyślonych przez nominującego, a następnie nominujemy inne 11 osób, oczywiście nie można nominować bloga, który nominował nas :)
Hej, ostatnio stwierdziłam, że napiszę do K.N. Haner z propozycją współpracy autorskiej, ta kobieta jest niesamowita, przyjęła moją propozycję i w dodatku zgodziła się odpowiedzieć na parę pytań.
Stwierdziłam, że tytuł będzie adekwatny do postu, ponieważ właśnie w nim wspomnimy o każdym wydawnictwie, z którym współpracujemy, ponieważ... Umieścimy tu nowości w październiku! Zaczniemy od:
Hej, wrzesień minął mi tak szybko, że sama nie wiem jak to możliwe, iż czas wręcz przecieka nam przez palce... Niemniej jednak coś tam udało mi się osiągnąć, przeczytać, posłuchać i tak dalej.
Niestety wraz z wrześniem przyszła szkoła i to ona ograniczyła posty wstawiane na bloga, ale daję radę i oto rezultaty.