poniedziałek, 31 grudnia 2018

#12 Książka roku


    Myślę, że to najlepszy możliwy według mnie wybór, recenzji jeszcze nie widzieliście, bo zepsułam laptopa, ale za dwa-trzy dni będziecie mogli się z nią zapoznać. Przyznaję, że ta książka to jeden wielki SZTOS, inaczej niestety tego nazwać nie można, bo wręcz brak mi słów.

Recenzja już niedługo na blogu <3




niedziela, 30 grudnia 2018

#11 Śnieżynka


     Ta książka z zimą ma tyle wspólnego co nic, aczkolwiek na długie zimowe wieczory parę ciekawych i mrocznych faktów na temat istot nadprzyrodzonych to niezła gratka, nie jest to książka z tego roku, ale niestety popularnością nie grzeszy, a mogłaby bo jest bardzo fajna.

Recenzję możecie przeczytać O TU

sobota, 29 grudnia 2018

#10 Promyk słońca



     Idealną książką na lato wydaje się właśnie W Blasku Nocy, to historia o dosyć ciężkiej chorobie, która odbiera przyjemność z życia, ale przyznaję, że bohaterka jest niezwykle heroiczna. Generalnie rzecz biorąc podziwiam za taki hart ducha i zawzięcie.

Recenzję będziecie mogli przeczytać niedługo,

piątek, 28 grudnia 2018

#9 Pierwsza zieleń


    Mimo, iż ta książka  wyszła w lipcu, uważam, że taka żywa i przejmująca książka idealnie nada się na wiosenne niezdecydowane pogodowo dni, to również jedna z lepszych książek tego roku wydanych przez polskich autorów. Jest nieco spokojniejsza od poprzedniczki, więc pewnie będzie idealna.
Recenzję można przeczytać O TU

czwartek, 27 grudnia 2018

#8 Morze łez


     Ta książka wstrząsnęła mną niczym jedno z większych trzęsień ziemi, przeczytałam ją dosłownie w moment i okazało się, iż jest to powieść, która zapada w pamięci na zawsze. Tyle emocji ile autorka zawarła w książce, która ma około 300 stron, no może odrobinę więcej, to się w głowie nawet nie mieści.
Recenzja już niedługo na blogu :)


środa, 26 grudnia 2018

#7 HA!


     To chyba najkrótszy i najbardziej oczywisty tytuł, tutaj również się nie zawahałam z wyborem, jest to w sumie bardziej książka naukowa, ale ma w sobie troszkę humoru, głównie dlatego, iż ludzie przez swoją własną dumę wypierają to, że my również wydalamy gazy XD Głupio to brzmi, ale według mnie dosyć ciekawie jest wiedzieć czy ryby pierdzą XD
Recenzję możecie przeczytać O TU

wtorek, 25 grudnia 2018

#6 To kiedy film?



     Przy tej kategorii nie zawahałam się nawet przez moment, ekranizacji na które czekam jest cała masa, ale myślę, iż ta książka ma największe szanse aby w niedalekiej przyszłości powitać nas w formie filmu, przyznaję, że chętnie bym ją obejrzała, chociażby z czystej ciekawości :)
Recenzję możecie przeczytać O TU

poniedziałek, 24 grudnia 2018

#5 Porażka



     No cóż, tegorocznym rozczarowaniem z całą pewnością był Zapach Wanilii, choć na pewno znalazłabym coś jeszcze co było nawet gorsze, mam nadzieję, że autorka coś na to zaradzi i następne książki będą nieco lepsze i pozbawione bezsensownych schematów :)
Recenzję możecie przeczytać O TU

niedziela, 23 grudnia 2018

#4 Cios z zaskoku



     Tym razem bardzo oczywistym faktem jest to, że ta książka najzwyczajniej w świecie nas zaskoczyła. Owszem, Fandom to dosyć interesująca powieść, przyznaję, iż faktycznie przeogromnym zaskoczeniem dla mnie było zakończenie i to zaledwie jeden plus owej książki.
Recenzja do przeczytania: O TU















sobota, 22 grudnia 2018

#3 Magnez poezji


     Magnez poezji to nic innego jak najpiękniejszy tytuł, jest to dosyć ciekawa kategoria ciężko jest cokolwiek wybrać, więc jak dla mnie Begin Again jest bardo stosowny i adekwatny do mojego aktualnego życia, oby każdy nowy początek był tylko lepszy.
Recenzja miała się pojawić jeszcze w tym roku, ale niestety pojawi się w przyszłym.














piątek, 21 grudnia 2018

#2 Niebiańskie wnętrze

Tutaj jeszcze trudniej było mi wybrać tylko jedną książkę, bo poniekąd w każdej znajdzie się chociaż jeden najlepszy przystojniak, który potem jest naszym literackim mężem, ale tym razem definitywnie był to:




Everett z Dziesięć poniżej zera Whitney Barbetti, moja recenzja: klik

A Wasz przystojniak skąd pochodzi?

Moja siostra Rosa ~ Justine Larbalestier

Tytuł: Moja siostra Rosa  Autor: Justine Larbalestier Tłumaczenie: Magda Białoń-Chalecka Ilość stron: 416  Wydawnictwo: Bukowy Las  Moja ocena: 5|10
"Nie wszystko kręci się wokół rasy. Ludzie mogą po prostu być ludźmi."

czwartek, 20 grudnia 2018

#1 Pięknisia

W tym roku wybór wcale nie był najłatwiejszy, aczkolwiek po przemyśleniu stwierdzam, że tytuł najładniejszej okładki roku dostaje:


Fandom, Anny Day moja recenzja tutaj: klik

Jakie są wasze typy?
To jedna z oryginalniejszych jakie w tym roku widziałam, bardzo klimatyczna :D

wtorek, 18 grudnia 2018

NAJLEPSZA KSIĄŻKA 2018 ROKU!

To już w sumie trzecia edycja tego "wydarzenia" o ile tak to można nazwać, oczywiście chętnych zapraszam również do udziału, organizatorką pierwszego eventu była Embers, aczkolwiek chyba troszkę o tym zapomniała, a że mi się spodobało to postanowiłam to kontynuować. Przez 13 dni będę typować książkę z kategorii:

1. Pięknisia – najpiękniejsza okładka
2. Niebiańskie wnętrze – najlepszy przystojniak
3. Magnez poezji – najpiękniejszy tytuł
4. Cios z zaskoku - Zaskoczenie
5. Porażka – Książka, która nas zawiodła
6. To kiedy film? – idealna na ekranizację
7. Ha! – Najśmieszniejsza
8. Morze łez – Najsmutniejsza
9. Pierwsza zieleń – na wiosnę
10. Promyk słońca – na lato
11. Złotowy liść – na jesień
12. Śnieżynka – na zimę
13. Książka Roku!

WAŻNE: KSIĄŻKI MUSZĄ BYĆ WYDANE W POLSCE, W 2018 ROKU.
Wydarzenie kończy się 31.12.


Zapraszam do udziału w komentarzach oraz zachęcania do tego innych!
Razem wybierzemy najlepszą książkę 2018 roku!


Pozdrawiam, Sara ❤

sobota, 15 grudnia 2018

"Escape Room. Atak na Londyn" -mikro recenzja

Twórcy: Silvano Sorrentino i Martino Chiacchiera  Wydawca: FoxGames Rok: 2018
Ocena: 6|6
    
     Przyznam, że do gier planszowych mam najdłuższy ogon, zawsze zanim wezmę się za recenzję  mija sporo czasu, ale z grą też się czasem przeciąga, bo mój chłopak jak widzi mnie z kolejną grą, to aż przewraca oczyma. Natomiast ta jak tylko przyszła przypadła nam obojgu do gustu, usiedliśmy do niej nawet tego samego wieczoru. Tu było moje największe zaskoczenie, bo wcale nie było tak łatwo.

     Jest to gra w rodzaju Escape Roomu, w tym wypadku jest to Atak na Londyn, w którym wcielamy się w najlepszego detektywa Scotland Yardu, zostaliśmy zwerbowani przez Tajnego Agenta Jej Królewskiej Mości do niezwykle ważnej i przede wszystkim tajnej misji. Także do naszego interesu należy znalezienie i zneutralizowanie niebezpieczeństwa.

     Co jest ogromnym plusem związanym z tą grą to fakt, że to wersja kieszonkowa, którą możemy zabrać absolutnie wszędzie, jest niezwykle poręczna, pudełko jest malutkie i ładnie wykonane. Wracając jednak do ważniejszych aspektów, przede wszystkim warto wspomnieć, iż jest to gra karciana, w której znajdziemy wiele zagadek zmuszających nas do logicznego myślenia, wysilenia wzroku czy umiejętności połączenia faktów w jedną spójną całość.

     Reasumując, zasady są niezwykle banalne, ale za to historia zawarta na ładnie wykonanych, specjalnie wystylizowanych na zużyte kartach, bardzo zawiła, idealna dla osób szukających ciekawych wrażeń w kieszonkowej wersji, a także takich przy których trzeba wysilić szare komórki. Pudełko jest bardzo estetyczne i klimatyczne, cała talia dzieli się na 3 pomniejsze, na których zamieszczone są zagadki i wskazówki. Ta gra i dwie inne z tej serii to totalny strzał w dziesiątkę, poręczna, estetyczna i naprawdę ciekawa. Dla mnie niestety jednorazowa.

Pozdrawiam, Sara ❤


  

niedziela, 2 grudnia 2018

"Dziesięć stopni poniżej zera" Whitney Barbetti

Tytuł: Dziesięć poniżej zera  Autor: Whitney Barbetti  Tłumaczenie: Dorota Lachowicz Wydawnictwo: NieZwykłe  Ilość stron: 304  Moja ocena:
"Nie chcę po prostu istnieć, Parker. Chcę żyć. Chcę doświadczać. Chcę opuścić świat w tym jednym słodkim momencie. Chcę dominować w pamięci. Więc kiedy mnie nie będzie, część mnie zostanie, by żyć gdzieś indziej."
Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka