Szukam zakładki...
Zakazany Układ - Gangster, toksyczna miłość i Nowy Jork.

Zakazany Układ - Gangster, toksyczna miłość i Nowy Jork.

1/23/2018
Dotychczas byłam święcie przekonana, że „Na szczycie” to absolutny top twórczości Kasi Haner. Myliłam się. Autorka jest pełna niespodzianek, a ta historia udowadnia, że poprzeczkę można zawiesić jeszcze wyżej. Historia Marcusa i Nicole to jedna wielka bomba emocjonalna. Uzależnia tak bardzo, że celowo przeciągałam czytanie, byle tylko nie rozstawać się z bohaterami. To książka z kategorii: K.N. Haner albo się kocha, albo nienawidzi – a ta pozycja zdecydowanie przybliża Was do wariantu pierwszego.

Zakazany Układ

K.N. Haner, 2018 | Romans Erotyczny, Mob Wife

EditioRed 336 stron
Dotychczas byłam święcie przekonana, że „Na szczycie” to absolutny top twórczości Kasi Haner. Myliłam się. Autorka jest pełna niespodzianek, a ta historia udowadnia, że poprzeczkę można zawiesić jeszcze wyżej. Historia Marcusa i Nicole to jedna wielka bomba emocjonalna. Uzależnia tak bardzo, że celowo przeciągałam czytanie, byle tylko nie rozstawać się z bohaterami. To książka z kategorii: K.N. Haner albo się kocha, albo nienawidzi – a ta pozycja zdecydowanie przybliża Was do wariantu pierwszego.

Z deszczu pod rynnę

Zacznijmy od Nicole. Jej przeszłość to piekło na ziemi. Po śmierci rodziców weszła w związek z opiekunem, który okazał się skrajnie toksyczny. To dziewczyna naiwna, ale paradoksalnie bardzo silna (słaba osoba by tego nie przetrwała). Kiedy czara goryczy się przelała, w akcie desperacji postanowiła wziąć życie w swoje ręce. Momentami mnie irytowała, ale kibicowałam jej, bo w końcu kto nie popełnia błędów, uciekając od demona?

Gangster o (zbyt) miękkim sercu

Ratunkiem (a może zgubą?) okazuje się Marcus. Gangster z rzekomo kamiennym sercem, który wpycha Nicole do swojego brutalnego świata. Czy jego serce mięknie? Zdecydowanie. Światek przestępczy nie jest miejscem dla dziewczyny takiej jak Nicole, ale Marcus kieruje się własną przyjemnością. Lubiłam go i był moim faworytem, choć muszę wytknąć mu jedno: momentami był zbyt naiwny jak na gangstera.

Postać do odstrzału i Nowy Jork

Nie obyło się bez czarnych charakterów, które działają na nerwy. Mowa o Gazie. Ten człowiek doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Chciałam go udusić własnymi rękami i wiem, że autorka stworzyła go takim celowo. Robota wykonana perfekcyjnie. Na plus zasługuje też klimat. Kocham Nowy Jork, a Kasia Haner potrafi go opisywać tak, że czuć puls miasta. Jej pióro jest lekkie, subtelnie wprowadza w historię, by potem rozerwać nasze serca i skleić je tylko na chwilę przed szokującym finałem.

•••

Werdykt: Uzależniający początek

Reasumując, „Zakazany układ” to książka barwna, pozbawiona błędów logicznych i niesamowicie wciągająca. Zakończenie zostawia czytelnika z nieopisanym chaosem w głowie. Druga część dopiero przede mną, ale już czuję, że to nie będzie zwykła seria. Jeśli szukacie mocnych wrażeń i nie boicie się mafijnych klimatów – polecam z całego serduszka.

🔫 Ucieczka, mafia i uczucie, które nie miało prawa się zrodzić.
Potrzebny wachlarz (4/5)

Sara Kałecka

Popkultura pod lupą. Łączę światy: od romantasy po literaturę faktu, od RPG po The Sims. Szczere opinie, które oszczędzą Twój czas i portfel.💰

Więcej o autorze
Podaj dalej:

Karta Stałego Czytelnika

Nie pozwól, by umknęła Ci dobra historia. Zapisz się na powiadomienia.

Komentarze:

Zostaw komentarz
  1. Brzmi ciekawie, więc chyba się skuszę na tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uu, aż 10/10, więc możliwe, że sięgnę po tę książkę. Na pewno nie w najbliższym czasie, ale dodam ją do swojej listy na Lubimy czytać :D
    Pozdrawiam,
    Od książki strony

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie nie jest to książka po którą chętnie sięgnę.
    Nie przepadam za tym gatunkiem, więc odpuszczę ;)

    Pozdrawiam ciepło,
    https://mieszkajaca-miedzy-literami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. No jak ktoś ocenia książkę 10 na 10 to aż głupio się nie zainteresować, rzadko się zdarza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czytałam tylko debiut autorki jakoś zaraz po premierze, jednak z czasem dostrzegałam co raz więcej wad i na tę chwilę mogę napisać, że nie zbyt mi się podobała. Mimo to, autorki nie skreśliłam i chciałabym coś jeszcze przeczytać z pod jej pióra. Być może nawet powyższą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka w stylu "Dziewczyny na miesiąc" czy innych w tym klimacie. Dziękuję, ale odpuszczam ją sobie.

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam za sobą i po prostu uwielbiam! Kasia ponownie wstrząsnęła moim światem :D

    sunreads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, jej styl pisania, jej teksty są chyba najgorszymi książkami jakie w życiu były. Dlatego omijam jej książki i osobę. Może jak będę miała 80 lat i 10 kotów, zacznę czytać jej pisemka ;) na razie podziękuję :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi bardzo ciekawie, muszę sobie ją zapisać, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham tą pozycję <3 Już nie mogę się doczekać aż wyjdzie drugi tom <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mogę znieść tych okładek :/ nie

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety ja należę do grona osób, które nie podzielają zachwytów nad jej twórczością;)

    OdpowiedzUsuń