Szukam zakładki...
Projekt Królowa - Szachy, kruki i szpital psychiatryczny

Projekt Królowa - Szachy, kruki i szpital psychiatryczny

1/14/2021

Projekt Królowa

Dominika Rosik, 2016 | Kryminał & Sensacja, Literatura Obyczajowa

Zysk i S-ka 564 strony
Projekt Królowa” to jedna z tych książek, które długo czekały na swoją kolej. Głównie dlatego, że to pierwszy tom trylogii, której kolejne części wciąż stoją pod znakiem zapytania, a ja nie lubię zaczynać historii bez gwarancji jej zakończenia. Jednak opis fabuły – psychologiczna gra, szachy i mroczne kruki – brzmiał na tyle intrygująco, że w końcu postanowiłam zaryzykować. Werdykt? Styl autorki jest świetny, ale konstrukcja całości pozostawiła mnie z lekkim niedosytem.
"Czasami musimy zostać zamknięci w czterech ścianach, żeby dostrzec pewne rzeczy z właściwej perspektywy."

Tajemnicza, choć zbyt ufna

Najjaśniejszym punktem tej historii są bohaterowie. Główna protagonistka, Emily, to postać mocno wycofana. Jej przeszłość odkrywamy powoli dzięki retrospekcjom, co buduje fajne napięcie, choć momentami ta jej aura tajemniczości bywała męcząca. Emily to dziewczyna po przejściach, która potrafi być przebiegła, ale niestety – ma też drugą, gorszą stronę. Chwilami zachowywała się skrajnie naiwnie, obdarzając zaufaniem ludzi, którzy na to nie zasługiwali. Brakowało mi w niej większej twardości i instynktu samozachowawczego, zwłaszcza w tak niebezpiecznym środowisku.

"Nauczyłeś mnie oddychać i kochać. Każdy zniszczony kawałek mojej duszy wypełniłeś esencją życia. I to wszystko było jedynie złudzeniem?"

Szachownica osobowości

Prawdziwa zabawa zaczyna się, gdy poznajemy pozostałych uczestników Projektu. Autorka postawiła na ogromną różnorodność charakterów, co wyszło książce na dobre.

  • Alexander – uosobienie dystansu i chłodnej inteligencji.

  • Jian – analityczny umysł, który często ucieka w świat marzeń.

  • Katia – postać całkowicie nieobliczalna i niegodna zaufania, która wprowadzała do grupy najwięcej chaosu.

  • Matthew – przebiegły gracz, którego intencje do samego końca pozostawały zagadką.

  • George – początkowo wydawał się prostym gburem, ale okazał się postacią o wiele bardziej złożoną.

To właśnie ta mozaika osobowości i ich powoli wychodzące na jaw sekrety sprawiają, że fabuła nie stoi w miejscu.

"Nie sądzę, aby przypadek rządził naszym życiem. Ludzie przychodzą i odchodzą, pozostawiając w duszach bliskich ślad. Moja osobowość jest pochodną miłości i nienawiści innych."

Logika w oparach szaleństwa

Pomysł na fabułę jest oryginalny. Połączenie zagadek logicznych, partii szachów i dusznej atmosfery tajemniczej placówki (przypominającej szpital psychiatryczny) tworzy świetny klimat grozy. Dominika Rosik ma lekkie pióro, dzięki czemu przez te mroczne korytarze przechodzi się błyskawicznie. Książka trzyma w napięciu, choć samo zakończenie było dla mnie odrobinę przewidywalne – głównie przez wspomnianą wcześniej naiwność głównej bohaterki. Mimo to nie jest to typowa, schematyczna opowieść. Autorka ma potencjał do tworzenia zagmatwanych intryg.

Wizualnie jest bardzo dobrze – estetyczna okładka z dominującą bielą, akcentami czerwieni i krukiem idealnie oddaje ducha tej historii.

•••

Werdykt: Obiecujący początek

Reasumując, „Projekt Królowa” to debiut, który zapada w pamięć. To historia o grze pozorów, w której biorą udział jednostki wybitne, ale i zepsute. Mimo że niektóre rozwiązania fabularne budziły moje wątpliwości, a brak kontynuacji boli, uważam tę książkę za intrygującą propozycję. Bliżej jej co prawda do solidnego średniaka niż arcydzieła, ale fani thrillerów psychologicznych w wersji YA powinni być zadowoleni.

♟️ Psychologiczna gra w szachy.

Sara Kałecka

Popkultura pod lupą. Łączę światy: od romantasy po literaturę faktu, od RPG po The Sims. Szczere opinie, które oszczędzą Twój czas i portfel.💰

Więcej o autorze
Podaj dalej:

Karta Stałego Czytelnika

Nie pozwól, by umknęła Ci dobra historia. Zapisz się na powiadomienia.

Komentarze:

Zostaw komentarz