środa, 26 października 2016

K. Bromberg "Hard Beat. Taniec nad otchłanią"





Tytuł: Hard Beat. Taniec nad otchłanią

Autor: K. Bromberg

Seria: Driven

Wydawnictwo: Editio Red (Grupa Wydawnicza Helion)

Moja ocena: 10|10








Jej zdaniem oczy to jedyna część ciała, która nigdy się nie zmienia, więc jeśli dostrzeżesz w czyichś oczach jutro, to wiesz, że znalazłeś kogoś na zawsze.




Otrzymałam książkę losowo, więc mogę powiedzieć, że nie oceniłam po okładce, która jest nieco rażąca, ale zagłębiając się w świat Tannera zakochiwałam się stopniowo w twórczości K. Bromberg, która jest znakomita w swoim zawodzie pisze o tak trudnych emocjach, sytuacjach jednocześnie sprawiając, że czyta się to lekko i z przyjemnością. Żeby nie zdradzać szczegółów powiem tyle, że powieść sama w sobie jest jedną wielką niewiadomą, w której dzieje się masa rzeczy i nawet nie można się ich domyślić, co wprawia czytelnika w nostalgię po odłożeniu książki. Wszystko działo się szybko i dynamicznie, żadna kartka mnie nie znudziła. Czytając czułam się jakbym była w książce, ale jako bierny obserwator, uśmiechałam się, smuciłam, a nawet i płakałam wraz z bohaterami. Po skończeniu czułam pewien niedosyt, ale liczę, że któregoś dnia doczekam się kontynuacji, recenzja może nie będzie długa i nieco chaotyczna, ale prosto z serca, napędzana emocjami jakie przeżywa się czytając tą pozycję. Co mnie najbardziej irytowało, to to, że Beaux była taka krnąbrna i czasem odrobinę głupia, a Tanner naiwny jak dziecko, ale czego się nie robi z miłości i oczywiście z rozpaczy. Jak to się mówi "Tonący chwyta się brzytwy" i Thomas to właśnie robił, ale wtedy okazało się, iż to coś więcej... Dużo by tu opowiadać, ale jak powiem  coś jeszcze to zdradzę szczegóły, więc na tym skończę. Polecam, a uzasadniam to tym, że jest przyjemna w czytaniu, nie jest zagmatwana i trudna do rozszyfrowania, ale to tylko zachęca do dalszego czytania, więc nie czekaj! A wiesz co jest najlepsze? Że Ty też możesz ją przeczytać, bo jeśli tylko będziecie chcieli, bądź wyrazicie taką chęć to ruszy BookTour z tą właśnie książką!



Pozdrawiam, Sara <3

2 komentarze:

  1. Czytałam już kilka dobrych opinii o książce, ale jakoś mnie nie przekonują.

    OdpowiedzUsuń

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka