Tytuł: Terapia
Autor: Kathryn Perez
Ilość stron: 470
Wydawnictwo: NieZwykłe
Moja ocena: 10|10
"Chcę być pewna, że wciąż tutaj jestem, sprawdzić czy jeszcze żyję. Przynajmniej nad tym mam kontrolę."
Zanim wzięłam się za "Terapię" przeczytałam recenzję, co prawda przez przypadek, ale jednak, nie pamiętam gdzie, ale ta osoba bardzo pochlebnie się o niej wyrażała. "Terapia" to niezwykle specyficzna książka, totalnie nie spodziewałam się takiej historii.
Poznajemy Jessicę w liceum, z całą pewnością nie jest to pewna siebie i idealna osoba. Jess jest szkolnym popychadłem, szuka ukojenia w seksie i samookaleczaniu. Samotność to jedna z gorszych możliwych opcji w życiu nastolatki. Wiek, w którym jest Jessica jest jednym z najtrudniejszych w życiu, to właśnie wtedy mamy do podjęcia decyzje, które będą miały ogromny wpływ na naszą przyszłość, a Jess jest nieco rozchwiana emocjonalnie i nie powinna być w tym momencie sama.
Potem poznała Jace'a Collinsa, no poznała, zaprzyjaźniła się ze szkolną gwiazdą sportu, który okazał się nie być tak bezduszny jak jego znajomi i broni Jessicę przed dokuczaniem, a przynajmniej się stara. Marzenie każdej licealistki, przystojny, bogaty i inteligentny, czasem nieco naiwny. Facet idealny. Nikogo chyba nie dziwi, że Jessica się w nim zakochała, ale czy z wzajemnością? Być może, ale czy to nie będzie toksyczna miłość?
"To, że człowiek jest "inny", nie oznacza, że nie zasługuje na szacunek."Terapia to nie jest zwykła książka, wręcz przeciwnie jest to powieść, która porusza nawet najbardziej skamieniałe serce. Przeczytałam ją z zapartym tchem i ze strony na stronę pragnęłam coraz więcej, a gdy dostałam wywołała we mnie tak silne uczucia, że popłakałam się na korytarzu w szkole (nie pytajcie i tak twierdzą, że czytanie to rzecz nienormalna). Kathryn pod fasadą powieści o nastolatce ukryła przekaz, który razi w oczy i otwiera je na ludzkie cierpienie. Według jej notki jest to najbardziej osobista powieść, a sama autorka ma za sobą próbę samobójczą, przed którą została uratowana.
"Straszne myśli przychodzą do nas tylko wtedy, kiedy im na to pozwalamy. Potwory nie żyją pod łóżkami; one zamieszkują nasze umysły."Samookaleczanie to realny realny problem, cichy i często nierozumiany, bagatelizowany. Szukanie ukojenia bólu psychicznego w fizycznym jest chwilowe i odurzające. Jessica jest przykładem, że wszystko można pokonać, nawet jeśli myślimy, iż walka z góry jest przesądzona.
Moją ulubioną postacią jest osoba, o której niestety nie mogę wspomnieć, ale wiem, że również ją pokochacie. Jak mówiłam (już parę razy) nie jest to zwykła powieść, to cudowna i bolesna historia o walce z samym sobą, o tym, że nie wolno stać z założonymi rękami i patrzeć na cierpienie innych, bo czyni nas to równie winnymi. Jest to książka, która ma przeogromny wpływ na czytelnika, przypuszczam nawet, że blurb Mii Sheridan, a dokładnie ten fragment: "[...] Mam wrażenie, że po przeczytaniu tej książki, stałam się lepszym człowiekiem". Wiecie co? Totalnie się z tym zgadzam, Terapia to nie opowieść wyssana z palca. Wręcz przeciwnie, ona doświadcza, rani i napełnia nadzieją.
"Tamtego dnia spałam w dwuczęściowej piżamie z krótkimi spodenkami w pomarańczowo-czarną kratę i koszulką z wielkim napisem Brzydka Piżamka."O okładce niewiele można powiedzieć, wprowadza w nostalgię i ukazuje powagę powieści. Można powiedzieć, że ta książka jest debiutem Wydawnictwa NieZwykłego i na polski rynek weszli z hukiem i powieścią, która zostanie w pamięci na zawsze.
"Twoja przeszłość nie definiuje tego, jakim jesteś człowiekiem. Biografia to nie przeznaczenie."Kathryn ma niezwykle lekkie pióro, potrafi gwałtownie wzbudzić emocje tylko po to żeby je za chwilę ostudzić. Kolejnym bardzo ciekawym posunięciem było dawanie cytatów przy każdym rozdziale, budowało to odpowiednie emocje, które poniekąd wskazywały czego mamy się spodziewać, dodam też, że książka jest dzielona na perspektywy - Jess, Jace'a i tajemniczej osoby, o której musicie dowiedzieć się sami.
"Abo coś pokochać, trzeba zdać sobie sprawę, jak ławo można to stracić." *Podsumowując, piszę tę recenzję bezpośrednio po przeczytaniu i dalej nie mogę uwierzyć, że przeczytałam ją tak szybko, a także w dalszym ciągu emocje we mnie buzują. Pokochałam tę powieść za każdy aspekt, za każdy problem, który poruszyła i nadzieję, która sprawia, że chce się być lepszym człowiekiem. Gdybym powiedziała, że polecam tę książkę to byłoby to z całą pewnością o wiele za mało. Według mnie każdy powinien przeczytać tę książkę, bo uczy ona jak zapobiegać takim sytuacjom, jakie są w książce, a także uświadamia jak trudne może być życie nastolatka, który jest wykluczany ze społeczeństwa tylko dlatego, że jest inny, no i jaki to ma wpływ na jego życie. Jest to książka dla osób, które lubią powieści wzbudzające realne emocje, a także bohaterów z krwi i kości, z którymi możemy poczuć autentyczną więź.
Pozdrawiam, Sara ❤
*Cytat przytoczony przez autorkę, jego autorem jest Gilbert Chesterton.
Mam tę książkę na swojej liście i coraz bardziej mnie ona kusi. ;)
OdpowiedzUsuńPowiem ci tylko, że im szybciej tym lepiej, bo naprawdę nie dasz rady o niej zapomnieć :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Wiesz, może kiedyś książka trafi na mój czytnik, ale niczego nie obiecuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
W takim razie czekam i mam nadzieję, że trafi tam szybciutko :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Przed chwilką czytałam recenzję tej książki na innym blogu i powiem dokładnie to co tam, totalnie uwielbiam takie książki, które zostawiają jakiś ślad po sobie. Koniecznie muszę przeczytać tą książkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
lunafisher.blogspot.com
Nie mogę się w takim razie doczekać i mam nadzieję, że tobie również się spodoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Ta książka jest tak piękna, że po przeczytaniu miałam ochotę powrócić na początek i zacząć czytanie od nowa. Uważam, że to taka "terapia czytelnicza", która otwiera oczy i uczy. Autora naprawdę stworzyła dzieło. A jeśli chodzi o wydawnictwo - zaczęli w wielkim stylu i z tego co już zdążyli zapowiedzieć, nie zwalniają tempa. Większość książek, które mają w planach (te ujawnione) czytałam i mogę napisać tylko, że śmiało można brać je w ciemno.
OdpowiedzUsuńO jedy z ust mi to wyjęłaś. Faktycznie zaczęli naprawdę mocnym utworem, który na 100% zagwarantuje im miłość czytelników :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Przed chwilą przeczytałam równie dobrą recenzję, jak dwie osoby polecają to mam pewność, że muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać twojej opinii :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Hm, skoro jest oryginalna, to może się skuszę - po prostu nie mam ochoty czytać o tym samym ponownie (jestem przykładem "znieczulicy" i staram się reagować w rzeczywistości, nie w książkach xd). Jeśli historia ma mnie zaskoczyć, to prędzej po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeżowo
Nikodem z https://zaczytanejeze.blogspot.com/
Też raczej cierpię na znieczulicę, aczkolwiek to nie jest książka, która trzyma się schematów, wręcz przeciwnie wypiera je i to dość mocno. Mam nadzieję, że przypadnie tobie do gustu, a także, że wkrótce będę miała okazję przeczytać twoją recenzję :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Po prostu muszę ją przeczytać, wszystkie opisy i recenzje są tak poruszające, że sama muszę się przekonać, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i tobie się spodoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Co raz więcej opinii tak pozytywnych u jednej 6/6 u Ciebie 10/10 inni wręcz robią osobny filmik na temat tej książki.. serio wpisuje ją na listę :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że bardzo ci się spodoba, aczkolwiek nie chcę zapeszać i po prostu poczekam na twoją recenzję :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Cieszę się, że książka porusza również temat jak poradzić sobie z taką sytuacją, gdzie szukać pomocy czy jak reagować i nie pomija edukacji w tym aspekcie. Zdecydowanie muszę bliżej się jej przyjrzeć !
OdpowiedzUsuńBook Beast Blog
Przyznaję, że jest dokładnie tak jak wspomniałaś, mam nadzieję, że ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
No i znów ta książka. I znów taka wysoka ocena. Jakoś podchodzę do tego sceptycznie...
OdpowiedzUsuńO nie... Nie martw się, ma wysokie oceny, bo jest po prostu poruszająca, nie mów jej stanowczego nie :)
UsuńPozdrawiam ciepło,
Sara
Moją opinię już znasz, na samo wspomnienie tej książki mam łzy w oczach...
OdpowiedzUsuńMamy dokładnie takie same odczucia...
UsuńOd jakiegoś czasu przymierzam się do tej książki
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że potem będziesz zdziwiona jak szybko udało ci się ją przeczytać :)
UsuńJedna z najlepszych książek jakie czytałam w tym roku! Niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam!
UsuńDużo jej ostatnimi czasy ;) czuję się zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńZaczytana Weni
Mam nadzieję, że to zaintrygowanie niedługo przerodzi się w coś więcej :)
Usuń