czwartek, 20 października 2022

"Tygiel dusz" Mitchell Hogan


Tytuł: Tygiel dusz  Autor: Mitchell Hogan Tłumaczenie: Maciej Pawlak Ilustracje: Paweł Zaręba Wydawnictwo: Fabryka słów Liczba stron: 603 Ocena:7,5/10

-Chodźmy. Musisz mi zaufać. To, że jeszcze cię nie skrzywdziłem, powinno być wystarczającym dowodem moich dobrych intencji. 

Nazwisko autora nie brzmiało ani trochę znajomo, gdy zobaczyłam je na okładce. Postanowiłam jednak się upewnić, czy może w gąszczu nazwisk to mogło uciec gdzieś w głąb pamięci, która zastrajkowała w tamtej chwili. Okazało się, że mimo kilkunastu książek na koncie, ta pozycja jest pierwszą, którą przetłumaczono na język polski. Sam Tygiel dusz w angielskiej wersji premierę miał w 2013 roku, a więc prawie dziesięć lat minęło, abyśmy dzisiaj mieli okazję sięgnąć po ten tytuł i sprawdzić do jakiego świata i na jakie przygody zabierze nas autor.

Caldan to młody chłopak, któremu bardzo szybko odebrano rodzinę. Obowiązek jego wychowania wzięli na siebie mnisi, którzy zaczęli przygotowywać go do życia poza murami klasztoru. Kilkanaście lat to jednak wciąż zbyt mało czasu, zwłaszcza, gdy świat na zewnątrz jest bardzo niebezpieczny, umiejętności niepełne, a przeszłość szybko próbuje dać o sobie znać naszemu bohaterowi. Cóż robić w takiej sytuacji? Poddać się? Przeciwnicy nie doceniają Caldana i to ich błąd, bo on nie ma zamiaru się poddawać, nawet jeśli przetrwanie będzie wymagało poświęceń i cierpienia.

Świat bohatera wypełniony jest zasadami i działaniami bardzo ciekawie stworzonymi przez autora. Na szczęście w jego odkrywaniu nie jesteśmy sami. Nasz protagonista również (mimo jakiejś podstawowej wiedzy) uczy się życia od nowa. W zupełnie nowym miejscu poznaje wielu interesująco rozbudowanych bohaterów, a także towarzyszące społeczeństwu intrygi. 
Fabuła idzie wartko, a do tego pojawiają się niespodziewane zwroty akcji, które sprawiają, że pozycja nie nudzi nawet na chwilę. 
Jest sporo opisów, które nie zostawiają zbyt wiele popisu naszej własnej wyobraźni, jednak dzięki temu naprawdę idzie wczuć się w klimat miejsc.

Caldan mimo młodego wieku jest chłopakiem, którego przygody śledzi się z wewnętrzną nadzieją, że wszystko mu się uda. Nie jest to irytująca postać, nie mamy tutaj nieopierzonego młodzika, który popełnia głupstwa i pakuje się w kłopoty. Jest to raczej typ, który szybko uczy się jak grać według zasad, żeby przetrwać.
Jest to powieść nie z rodzaju tych jednowątkowych i prostych. Raczej skierowana jest dla osób, które mają za sobą kilka bardziej rozbudowanych książek fantasy, chociaż obranie jej jako jednej z pierwszych pozycji na coś trudniejszego, nie wydaje się być złym pomysłem. 

Pozycję polecam, jest dość oryginalna, a stworzony świat ma ciekawe działanie. Mam wrażenie, że autorowi sprawia frajdę tworzenie dziwnych zasad. Dość niecodzienne rozwiązanie w posługiwaniu się magią, toteż czekam na dalszy ciąg, rozwój postaci i rozwikłanie wszystkich tajemnic 😁

Pozdrawiam
Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka