UWAGA! RECENZJA MOŻE ZAWIERAĆ KLUCZOWE ELEMENTY KSIĄŻKI! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ :)
Autor: Gena Showalter
Tytuł: Alicja i Lustro Zombi
Ilość stron: 488
Wydawnictwo: HarperCollins
Moja ocena: 10|10
Pokładaj nadzieję w czymś właściwym,a będzie to lina ratunkowa.Pokładaj nadzieję w czymś niewłaściwym,a będzie to pętla na szyję.
Po przeczytaniu pierwszej części czułam niedosyt, a gdy wzięłam się za drugą część nie mogłam się od niej oderwać. Wciągnęła mnie równie mocno jak część pierwsza tym bardziej, że akcja z Cole'em i Zombie przybrała inny tor. Życie Ali zmieniło się jeszcze bardziej, straciła koleją bliską jej sercu osobę, jej dusza miała towarzysza, nieuleczalnego jak sądzili. Niemniej jednak silna nastolatka przezwyciężyła wszelkie trudności w związku z swoim ukochanym i smutkiem po stracie tej ważnej osoby. Najbardziej zaskoczył mnie koniec książki, a mianowicie Alicja spotkała się z niemałym zaskoczeniem, gdy okazało się dlaczego Zombie tak do niej lgną. Musiała też stoczyć walkę na
śmierć i życie z... Samą sobą. Odkryli również bardzo skuteczny sposób na pokonanie zombicznej toksyny, a co za tym idzie pan Holland może wrócić do zawodu. Emma, młodsza siostra Ali, która po śmierci została Świadkiem, była chyba moją ulubioną postacią w tej części, mimo swojego wieku i sytuacji,w której się znajdowała pomagała Ali bez względu na konsekwencje, które ponosiła, gdy próbowała się kontaktować z siostrą, a mianowicie traciła możliwość przebywania w realnym świecie.
Jeśli miałabym wybierać, w której książce typu fantasy o Zombie, chciałabym zamieszkać w świecie właśnie Alicji z Krainy Zombie.
Jest to tylko i wyłącznie moja opinia, z waszą z chęcią zapoznam się w komentarzach.
Cóż jeszcze mogę dopowiedzieć, otóż dawno mnie nie wciągnęła tak książka, czułam się tak, jakbym naprawdę była bohaterką tej książki.
Mam nadzieję, że Gena napisze dalsze i dalsze części tejże książki, z miłą chęcią przeczytam trzecią i czwartą część :)
Pozdrawiam, Corvus Lupus :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)