Autor: Kass Morgan
Tytuł: Dzień 21
Ilość stron: 264
Wydawnictwo: Bukowy Las
Moja ocena: 10|10
Nie jesteś podniecony? W końcu spotkasz ludzi, którzy zrozumieją twój staroświecki, dziwaczny ziemski slang.
Książkę dostałam dziś rano i już zdążyłam ją przeczytać! Gdy tylko wzięłam ją w swoje dłonie i zagłębiłam się w powieść nie mogłam się oderwać. Pierwsza część została przerwana w tak nieodpowiednim momencie, że oczekiwanie na drugą część było dla mnie katorgą, ale przejdźmy do rzeczy, otóż okazuje się, że nie są sami na Ziemi, gdzieś tam czai się na nich przebiegły wróg, który jest niezwykle przebiegły. Clarke i Bellamy stają przed kolejnymi wyborami, Wells zostanie zaakceptowany, a Glass... Ma do wyboru Luke'a lub własne życie, ja już wiem co wybrała, Wy też koniecznie musicie się dowiedzieć jak toczą się losy Octavii, kto nie kocha słodkich dzieci. Druga część też nie skończyła się tak jak oczekiwałam, bo znów przerwano w nieodpowiednim momencie, zwariuję jeśli nie przeczytam trzeciej części. Książka absolutnie fantastyczna w tej części było jeszcze więcej Bellarke, shippuje ich z całego serca! Tym razem Kass zaskoczyła mnie niesamowicie, nawet przedwczesne obejrzenie serialu nie zepsuło mi frajdy z czytania,gorąco polecam i czekamy na trzecią część, która pojawi się już 26 sierpnia! Jaka jest wasza opinia na temat tej książki? Zachęcam do komentowania, lajkowania FP oraz obserwowania bloga :)
Pozdrawiam, Corvus Lupus
Na koniec taki malutki dodatek, piosenka, która została użyta w serialu The 100 w wykonaniu Shawna Mendesa, o którym zapewne wspomną jeszcze na tym blogu, bo jego twórczość w dziedzinie muzyki jest po prostu fascynująca :) Przed wami Add it up!
chciałabym tak szybko czytać
OdpowiedzUsuńMiałam akurat cały dzień wolny, a przede wszystkim ciekawiła mnie kontynuacja, więc dla chcącego nic trudnego ^^
Usuń