
Tytuł: Odległość między tobą a mną
Autor: Jennifer E. Smith
Ilość słów: 304
Wydawnictwo: Bukowy Las
Moja ocena: 7|10
Ktoś mi kiedyś powiedział, że najlepiej oglądać miasto z poziomu ulicy.
Przyznam się od razu, że totalnie nie mam pomysłu na opinię tej książki. Być może dlatego, że była specyficzna i nieco chaotyczna. Powieść ta opowiada o Lucy i Owenie, dwójce nastolatków, która spotyka się totalnie przez przypadek w windzie, która przy awarii prądu staje między piętrami. W ciągu tych kilku chwil coś między nimi iskrzy, a potem gdy spędzają ze sobą resztę dnia i poznają się nawzajem... Niestety ich drogi się rozchodzą. Książka podzielona jest na dwie perspektywy - Lucy i Owena, każde z nich choć w innym miejscu myśli o tym drugim. Żyjemy teraz w czasach, w których miłość i związek na odległość to kompletna fikcja, dlatego więc ten motyw w książce podoba mi się najbardziej. Są tak daleko, ale ich serca rwą do siebie bez względu na wszystko, choć nawiązują nowe związki to i tak należą tylko do siebie.
Zupełnie inaczej czuła się, czytając ją w miejscu, gdzie tysiące lat temu rozgrywały się opisywane tam wydarzenia.
Jedyny minus książki to chaotyczna narracja, a nawet zbyt krótkie rozdziały, działo się coś konkretnego tylko raz na jakiś czas (czyli niezbyt często). Podobał mi się natomiast styl autorki, przyjemny i lekki co pozwalało na szybką lekturę. Recenzja będzie przeraźliwie krótka , ale konkretna. Co prawda nie ciągnie się mnie do innych książek Jennifer E. Smith, ale ta wywarła na mnie pozytywne wrażenie, ale nie na tyle żebym chciała wracać. Naprawdę cudowna i pouczająca historia o miłości i poświęceniu, kartkach pocztowych, które dla nich znaczyły naprawdę wiele. Polecam, choć w większości dla młodzieży, to myślę, że starszym także może się spodobać, lekka i przyjemna akurat na takie upały.
Gwoli wyjaśnienia mojej dłuższej nieobecności, czekałam na nowego laptopa, a skoro już go mam to wszystko będzie na czas :) (a taką mam przynajmniej nadzieję)
Pozdrawiam, Sara ❤