piątek, 2 marca 2018

[WIECZNY LUTY #1] Ulubiona seria książkowa

No, Sara jak zwykle spóźniona. Biorę udział w wyzwaniach grupowych i oczywiście jak zwykle się spóźniam, co mam nadzieję mi wybaczycie. Luty był dla mnie dość ciężkim miesiącem, ferie zamiast dać mi odpocząć jeszcze mnie dobiły, ale spokojnie nie jest tak źle. Wyłamię się także z szeregu i zamiast jednej ulubionej serii wybrałam cztery, które faktycznie zapadły mi w pamięci. Nie przedłużając przejdźmy do rzeczy.

Na szczycie K.N. Haner

     Dlaczego akurat ta? To była pierwsza seria polskiej autorki z gatunku literatury kobiecej, którą przeczytałam i do której mam ogromny sentyment. Moimi ulubionymi postaciami są Eric i Trey, polubiłam ich dosłownie od samego początku, w tamtym roku udało mi się również objąć Nieczystą grę i Właściwy rytm patronatem z czego jestem ogromnie dumna i mam nadzieję, że ostatnią część tej serii również uda się objąć :) Ma pewne mankamenty, bo przecież nic nie jest idealne, ale i tak bardzo ją lubię. Recenzje znajdziecie używając wyszukiwarki na prawym pasku :)


Alicja w krainie Zombie Gena Showalter


     Uwielbiam tę serię za oryginalność, a także za bohaterów, pamiętam jeszcze jak zastanawiałam się nad kupnem, a gdy tylko przyszły wzięłam się za czytanie. Wszystkie trzy tomy ogarnęłam w ciągu dwóch dni, a czwartego nie dokupiłam do teraz, dlaczego? Brak czasu na nowe książki mnie dobija i nie chce stawiać jej na półce żeby czekała nie wiadomo ile. Moimi ulubionymi postaciami był Cole, no i troszkę też Alicja. Podobał mi się ich upór w walce i walka o samych siebie.


Dwór cierni i róż Sarah J. Maas


      Przygodę z Sarah J. Maas zaczęłam właśnie od Dworu i od wtedy jestem szczerze zakochana w jej twórczości, choć przyznaję nie każda postać mi się podobała to historie, które tworzy są niezwykle wciągające. Jeszcze nie przeczytałam trzeciego tomu, bo co chwilę to odkładam i odkładam, jestem w połowie i jakoś nie do końca chce to kończyć. Natomiast nie mogę się doczekać tomu 3.5. Moją ulubioną postacią był, jest i będzie Rhysand, który na początku nie cieszył się moją sympatią, a potem wręcz zapłonęła :)

Harry Potter J.K. Rowling

      To chyba dało się przewidzieć co? Kto nie kocha powieści o młodym czarodzieju, który ścigany jest przez sławetnego Lorda Voldemorta, czy jak kto woli "Tego, którego imienia nie wolno wymawiać". Czytałam te książki parę lat temu, a niedawno dorobiłam się tej serii w nowym, przepięknym wydaniu, które widzicie na podglądzie. Czuję ogromny sentyment to tej serii ze względu na to, że odkąd pamiętam jestem Potterhead, takim nieco obsesyjnym, ale to nic. Moimi ulubionymi postaciami było główne trio i Draco Malfoy, który wbrew pozorom nie był taki zły :)

     To by było na tyle, kolejne wyzwanie grupowe zapewne pojawi się pod koniec tego miesiąca, więc chętnie do tego czasu zapoznam się w komentarzach z waszymi ulubionymi seriami. Swoją drogą zauważyliście, że ten czas leci tak szybko? Przed chwilą zaczynaliśmy nowy rok, a tu już prawie drugi kwartał się zaczyna...

Pozdrawiam, Sara ❤
Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka