Tutaj jeszcze trudniej było mi wybrać tylko jedną książkę, bo poniekąd w każdej znajdzie się chociaż jeden najlepszy przystojniak, który potem jest naszym literackim mężem, ale tym razem definitywnie był to:
Everett z Dziesięć poniżej zera Whitney Barbetti, moja recenzja:
klik
A Wasz przystojniak skąd pochodzi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)