czwartek, 18 lutego 2021

"Konkurenci się pani pozbyli" Jacek Galiński

 


Tytuł: Konkurenci się pani pozbyli Autor: Jacek Galiński  Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Foksal   Liczba stron: 333 Ocena: 6/10

-Co, do pracy się nie chce chodzić? - kontynuował ten o lasce. - Do roboty. Podatki trzeba odprowadzać. Polska dla starców, nierobie!

Historie o emerytach jakoś rzadko pojawiają się na sklepowych półkach. Rzadko ktokolwiek zabiera się za historie o ludziach, którzy najciekawszy okres życia mają już za sobą. Wolimy sięgać po przygody nastolatków i młodych dorosłych, którzy doświadczają nowych rzeczy, miłości, przygód, a wszystko to w okresie największej wrażliwości. A tutaj mamy opowieść o pani Zofii, która jak na emerytkę jest bardzo aktywną kobietą, a jej życie dalekie jest od nudy i spokoju. Gdy jednak postanawia wejść w świat polityki, to dopiero zaczyna się prawdziwy cyrk.

Gdyby na okładkach nie było podanych autorów, to byłabym święcie przekonana, że wszelkie komedie kryminalne, które wpadają w moje ręce, są spod pióra tej samej osoby. Skoro jednak każda książka wyszła od kogoś innego, to znaczy, że wydawnictwo ma w swoim gronie pisarzy, którym wyjątkowo lekko (a przynajmniej tak się wydaje) pisze się dialogi wypełnione absurdem. Przez to są one tak zabawne, a jednocześnie nie sprawiają wrażenia kompletnie z kosmosu. Jestem absolutnie przekonana, że podobne rozmowy można usłyszeć w naszych polskich domach.

Rzadko wspominam o okładkach, ale tym razem nie mogę jej pominąć. Gdy zobaczyłam ją po raz pierwszy, to wywołała we mnie jakąś nutkę smutku. Tematycznie skojarzyła mi się z wydarzeniami historycznymi, których nasza bohaterka mogła być świadkiem. Okazało się inaczej, ale to tylko na plus. Dobra pozycja na poprawę humoru :)

-Polska dla starców! - skandował tłum. - Polska dla starców! Polska dla starców!
-Ludzie! Jestem jedną z was! - przemówiłam. - Ładniejszą i lepszą, ale jedną z was!

Przedstawienie postaci emerytów jest jednym z lepszych aspektów tej książki. Niepozorni staruszkowie są tutaj gorsi niż młodzież. Walczą o swoje prawa i trochę to wygląda jak świat za krzywym zwierciadłem. Oczywiście nie obejdzie się tutaj bez zagadki i podejrzanych, jednak jak w innych komediach kryminalnych jest to wątek lekki i nie ma tej ciężkości, która sunie za kryminałami w czystej postaci.

Pozdrawiam cieplutko, Klaudia (koszulka na zdjęciu jest przeogromna i wyglądam jak w wielkim worze, ale jest mięciutka i bardzo wygodna :3 ) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka