czwartek, 8 kwietnia 2021

"Cała Prawda" Dante Medema

 Tytuł: Projekt Prawda  Autor: Dante Medema  Tłumaczenie: Anna i Miłosz Urban  Wydawnictwo: Media Rodzina  Ilość stron: 352  Moja ocena: 9|10

"Moim zdaniem pochodzenie kształtuje nas tylko,

jeśli tego chcemy."
     W sumie zdecydowałam się na tę książkę z ciekawości, nie spodziewam się cudów i wychodzi na to, że Cudów nie było, aczkolwiek, Projekt prawda okazała się być naprawdę dobrą i interesującą lekturą.
"Poezja jest muzyką,
która łączy słowa w dźwięki."

     Cordelia Koenig ma 17 lat, chodzi do liceum i w tym roku ma do wykonania projekt - jednak nie wykazuje się zbyt wielką oryginalnością przy wyborze tematu, trochę zrzyna od starszej siostry i sprawdza swoje etniczne pochodzenie. Jednak decyduje się go przedstawić dosyć niekonwencjonalnie, bo w formie wierszy. To raczej spokojna dziewczyna, która się nie wychyla i chce iść na dobrą uczelnię. Niezbyt się wyróżnia, to typowa nastolatka - zakochana i trochę zagubiona, Odkąd pamięta, czuje się obco we własnej rodzinie, polubiłam ją - może i nie pasowała do mojego typu ulubionych bohaterek, ale imponował mi jej upór, talent i intuicja. Choć przyznam, że najlepszą przyjaciółką to ona nie jest, bywa egoistyczna i mocno skupia się na sobie.
"Kodiak to nie same problemy.
On ma same problemy."

     W tej książce jest wiele innych postaci, które mają spory wpływ na Cordelię, na pierwszy ogień niech pójdzie Kodiak - przystojniak, imprezowicz i bardzo skrzywdzona osoba. To chłopak z talentem równie olbrzymim, jak bagażem doświadczeń, nie zbyt zrozumiały przez społeczeństwo i oznaczony łatką buntownika - jednakże wraz z bliższym poznaniem, jego maska opada i ukazuje delikatne wnętrze. Przyznam, że bardzo go lubiłam, to lojalny i wyrozumiały młody mężczyzna, a w dodatku utalentowany, choć niezbyt ufny. Drugą postacią, o której zdecydowałam się wspomnieć - jest Sana, przyjaciółka Cordelii, która bardzo ją wspiera i jest względem niej naprawdę wyrozumiała, była też w sumie dosyć zabawna, choć nawet ją lubiłam, to nie znamy jej jakoś wybitnie. Trochę jednak nie rozumiałam szybko parującej urazy czy złości.


     Fabularnie „Projekt prawda” może się wydawać przeciętną młodzieżówką, jakich wiele na rynku wydawniczym, ale ta konkretna wyróżnia się formą tekstu - przyznam szczerze, że po raz pierwszy czytałam książkę pisaną jak wiersze czy konwersację tudzież maile (choć z tym drugim/ trzecim już się spotkałam), a poza tym to faktycznie młodzieżówka, napisana w nietypowej formie, ale przede wszystkim ma w sobie morał czy jakkolwiek inaczej by to nazwać - czyta się ją błyskawicznie, ba, może nawet szybciej, jest dynamiczna i emocjonalna, nie sposób się nie wciągnąć, a pochłanianie tej powieści ułatwia niewymagający język i dobre, interesujące pióro autorki. Całości dopełniają oczywiście barwni, różnorodni i przede wszystkim charakterystyczni bohaterowie, którzy zostali wykreowani do bólu autentycznie.

     Okładka robi naprawdę przyjemne wrażenie, jest raczej mało szczegółowa, ładnie opalizuje na niebiesko. Uwagę przyciąga też motyw akwareli w centrum okładki i z tyłu, podoba mi się w całej okazałości.
"I czuję przerażenie, że nie pojmujesz,
że nawet jeśli nie jest zły,
to nie znaczy, że jest dobry dla Ciebie."

     Reasumując, „Projekt prawda” okazał się być nie tylko przyjemną, ale i poruszającą lekturą, która tylko utwierdza w przekonaniu, że to wcale nie krew, czyni nas czy kogokolwiek rodziną, a ludzie, którzy kochają nas szczerze, bezwarunkowo i bez względu na nasze pochodzenie. To niezwykle życiowa powieść, w dodatku wydana naprawdę ładnie i estetycznie - szczególne wrażenie robią barwione na niebiesko strony. Dante Medema zadbała również o ciekawe i emocjonalne zakończenie, którego się po prostu nie zapomni. Czuję się zobowiązana do polecenia tej książki, nie tylko ze względu na piękny i trafiający do serca przekaz, ale również nietypową formę i piękne wydanie.

Pozdrawiam, Sara ❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka