Adelinę Tulińską miałam okazję poznać parę lat temu, głównie się wówczas obracała w fantastyce i trzeba przyznać, że uwielbiam cykl Dotyk Północy, któremu miałam okazję patronować, no i może jeszcze się nadarzy okazja. Jednak autorka nie ogranicza się tylko do jednego gatunku i teraz mamy okazję czytać między innymi romanse, ale przypuszczam, że jeszcze nie raz nas zaskoczy, serdecznie zapraszam na wywiad :)
1. Mawia się, że Paryż to miasto zakochanych, a według Pani, jaka jest najlepsza sceneria na gorącą wakacyjną przygodę?
Hmmm, Mazury. :-)
2. Idealny romans na lato to...? Jakie trzy gorące powieści zabrałaby Pani ze sobą na wakacje?
Coś lekkiego, przyjemnego i dowcipnego. I oczywiście hot, może być z nutką intrygi! Letnie Przesilenie, Zimna S Odwilż, Rywale.
3. A jakie trzy tytuły (nie można wskazać książki swojego autorstwa) poleciłaby Pani swoim czytelniczkom na letni urlop?
Niegrzeczne Last Minute, Utrata Kontroli, Ucieczka z nieznajomym.
4. Gdyby Pani mogła poznać amanta jednej z powieści erotycznej/romansu, kim byłby ów wybranek? ;)
Poproszę Kaia z devil's night series Penelope Douglas.
5. Wyspy Bora Bora od lat wywołują uśmieszek na twarzy, ale... Gdyby znalazła się Pani na bezludnej wyspie, jakich 5 przedmiotów chciałaby Pani mieć przy sobie?Czytnik, lodówkę pełną drinków i przekąsek, parasol, wygodny leżak, okulary przeciwsłoneczne.
6. Który motyw w romansach/powieściach erotycznych jest Pani ulubionym: hate-to-love/ mafijny/ friends-to-lovers?
Hate to love, zdecydowanie!
7. Co jest Pani bliższe: powieści przesycone erotyzmem czy subtelne romanse?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)