Zła chwila - Metamorfoza Królowej Koki

Zła Chwila

K.N. Haner, 2021 | Romans Erotyczny, Mob Wife,

Editio Red 248 stron

Seria „Niebezpieczni mężczyźni” to chyba najbardziej specyficzny cykl w dorobku Kasi Haner. Sięgając po „Złą chwilę”, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Finalnie mam spory mętlik w głowie – to nie jest zła książka, ale do miana ulubionej jej daleko. Autorka ma swój styl, który wciąga, ale tym razem nie wszystko zagrało tak, jak powinno.

"Boję się, że to wszystko okaże się jedną wielką mistyfikacją, że ktoś nas oszuka, że będą próbować nas rozdzielić, że nadejdzie zła chwila."

Od ofiary do szefowej

Największy plus tego tomu? Zdecydowanie Blair Crawford. Dziewczyna przeszła niesamowitą drogę. Z irytującej, nieco naiwnej istoty, którą rządziły okoliczności, zmieniła się w twardą babkę. Przestała się nad sobą użalać, wzięła sprawy w swoje ręce i faktycznie zaczęła zachowywać się jak liderka. Owszem, czasem zbyt często przypomina wszystkim (i sobie), jaką to ma władzę, ale ta pewność siebie mi zaimponowała. Wreszcie widzimy kobietę, która zna swoją wartość i nie boi się podejmować trudnych decyzji.

Łagodniejszy tyran i bezbarwny przyjaciel

Ciekawie dzieje się też u Phixa. Ten facet, który wcześniej był definicją arogancji i brutalności, tutaj pokazuje nieco inne oblicze. Nie stracił charyzmy, ale widać, że zależy mu na Blair – stał się bardziej opiekuńczy, co dodało ich relacji nowej dynamiki. Z kolei Liam... cóż, tu mam problem. Jest lojalny, pracowity i pomocny, ale brakuje mu ikry. Wypadł przy Phixie blado, trochę jak taki miły dodatek do tła, o którym zapomina się chwilę po przewróceniu strony. Szkoda, bo liczyłam na coś więcej.

Falstart i sprint do mety

Fabuła to sinusoida. Muszę być szczera: pierwsza połowa książki potwornie mi się dłużyła. Czułam, że czytam "zapychacz", w którym niewiele się dzieje. Było przewidywalnie i momentami zwyczajnie nudno. Dopiero w połowie akcja ruszyła z kopyta, pojawiły się emocje i to "coś", co nie pozwalało odłożyć czytnika. Styl Haner jak zwykle ratuje sytuację – jest lekki i niewymagający, więc nawet te nudniejsze fragmenty czyta się szybko. Zakończenie oczywiście zostawia nas w takim punkcie, że z ciekawości i tak sięgnę po kolejną część.

Oprawa graficzna trzyma poziom serii – jest mrocznie i klimatycznie, co pasuje do treści.

•••

Werdykt: Cierpliwość zostaje nagrodzona

„Zła chwila” to lektura, która wymaga odrobiny samozaparcia. Początek może znużyć, ale przemiana głównej bohaterki i dynamiczna druga połowa rekompensują ten wolny start. To pozycja dla tych, którzy lubią obserwować, jak szara myszka zmienia się w drapieżnika, i są w stanie wybaczyć fabule pewne przestoje.

Potrzebny wachlarz (4/5)

🤫 Mieszane uczucia.

Sara Kałecka

Popkultura pod lupą. Łączę światy: od romantasy po literaturę faktu, od RPG po The Sims. Szczere opinie, które oszczędzą Twój czas i portfel.💰

Więcej o autorze