czwartek, 15 czerwca 2023

"Maria Fiodorowna. Pamiętnik Carycy" Christopher W. Gortner


 Tytuł: Maria Fiodorowna. Pamiętnik carycy  Autor: Christopher W. Gortner  Tłumaczenie: Hanna Hessenmüller Wydawnictwo: HarperCollins Liczba stron:607 Ocena: 6/10

-Boże, chroń Jej Imperatorową Mość - powiedziała prawie niezrozumiale.
-Nie... - odparłam, czując, że łzy napływają mi do oczu. - Niech dobry Bóg chroni was, dzieci Rosji.

Po Spowiedzi carycy Katarzyny II nadszedł czas na kolejny tytuł poświęcony rosyjskiej władczyni, czyli Marii Fiodorownej. Jest to jeden z lepszych sposobów łączenia wątków historycznych i zapoznawania się z życiorysem znanych osób, więc bez chwili wahania sięgnęłam po pamiętnik carycy.

Wszystko zaczyna się, gdy młoda Maria Zofia Fryderyka Dagmara, a dla ludzi po prostu Minnie, zostaje wydana za następcę rosyjskiego tronu - carewicza Mikołaja. Przyrzekła sobie przed laty, że wyjdzie za mąż z miłości, a nie z obowiązku i uśmiecha się do niej szczęście, bo Nixa jest mężczyzną, który był w stanie je poruszyć. Pewna uśmiechu losu, nie spodziewa się, że karty mogą się tak szybko odwrócić. Przez nieszczęśliwy wypadek mężczyzna umiera, a przed śmiercią prosi ukochaną, żeby ta wyszła za mąż za jego młodszego brata - Aleksandra. Pełna żalu i poczucia obowiązku wyrusza do Rosji by przypieczętować los, którego za wszelką cenę chciała uniknąć.

Mogłoby wydawać się, że książki dotyczące znanych władczyń będą mocno opierały się na polityce i być może faktycznie w niektórych przypadkach tak jest, jednak nie w tym. Historia carycy skupia się na codziennym życiu w zupełnie nowym kraju, rodzinnych problemach, życiowych dramatach, ale też przyjemnościach. Nie brak tu plotek, intryg i balów. 
Tempo akcji jest stonowane. Dzieje się na tyle dużo, żeby nas nie zanudzić, a jednocześnie mamy wiele momentów w których możemy doceniać otoczenie, ludzi i lepiej wczuć się w kulturę kraju. 

Postać Minnie jest tutaj jak najbardziej na plus, choć trudno spojrzeć na nią obiektywnie, gdy doświadczamy głównie jej punktu widzenia. Natomiast mało tutaj samych przemyśleń kobiety, nie mamy możliwości zajrzeć w jej wnętrze. Dzięki temu może i jest bliższa czytelnikowi, jednak nadal nie sposób się z nią utożsamić.
Sama oprawa otoczenia wydaje się być bardziej szara, brudna i nie tak bogata jak w przypadku historii Sisi, jednak ma swój urok.

Polecam dla fanów historii z lekkim przymrużeniem oka. Pozycję czyta się szybko i dość przyjemnie.

Klaudia ❤


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka