czwartek, 7 grudnia 2023

"Róża Napoleona" Jacobine van den Hoek

 

Tytuł: Róża Napoleona  Autor: Jacobine van den Hoek  Tłumaczenie: Alicja Oczko Wydawnictwo: HarperCollins Liczba stron: 432 Ocena:9/10 

Pośród chaosu jest też szansa ~ Sun Tzu, Sztuka wojny
Schyłek poprzedniego roku wraz z obecnym to czas, gdzie do głosu doszło wiele kobiet z historii. I to nie byle jakich kobiet. Mogliśmy zapoznać się z carycą Katarzyną, Marią Fiodorowną, Sarah Bernhardt, a także Sisi, której piękny posąg mogłam podziwiać na Węgrzech. Dzisiaj przed nami Józefina Bonaparte, a tak właściwie to Marie-Josephe Rose Tascher de la Pagerie. Co ciekawe pierwotnie autorka miała napisać historię o córce Józefiny - Hortensji, która wyszła za jednego z braci Napoleona i została pierwszą królową Holandii. Jednak do rzeczy!

Historię Józefiny rozpoczynamy w początkach rewolucji francuskiej. Opuszczona przez męża postanawia wraz z dziećmi udać się do Paryża, jednak tam zostaje oskarżona o nieprzychylność wobec działań rewolucjonistów i zamknięta w Karmelu - więzieniu dla zwolenników starego systemu.
Gilotyna nieprzerwanie pracuje, a jej twórca - Maksymilian Robespierre nie zamierza jej zatrzymać.

Muszę przyznać, że spodziewałam się większej ilości romansu i skupienia się wokół dwójki bohaterów o których wydawałoby się, że będzie książka. Dostajemy natomiast sporo akcji w której Józefina radzi sobie z codziennością przy jednoczesnej wierze, że los się w przyszłości odmieni, a sama spotka kogoś z kim będzie mogła być szczęśliwa i bezpieczna. W międzyczasie poznaje przyjaciół, kochanków, wychowuje dzieci, walczy o przetrwanie, płacze, świętuje, wyprawia przyjęcia... 

Nie odczułam klimatu Francji, choć bardzo bym chciała. Miejsca są tak przedstawione, że idzie je sobie wyobrazić, jednak niekoniecznie poczuć. Całość rekompensują ludzie, którzy wirują na kartach nieprzerwanie. Jest ich ogrom i autorka nie skupia się na wszystkich. Niektórzy pozostają zaledwie zarysem, innych poznajemy lepiej i jest to jak najbardziej na plus, bo raczej nie miałoby sensu poznawać się z kimś, kto chwilę później znika. 

Sam wątek miłosny poprowadzony jest subtelnie i z klasą. Napoleona przedstawiono jako niedoświadczonego młodzieńca, którego urzekła dojrzała kobieta. W tym wszystkim autorka rozrysowuje jego porywczość, inteligencję, uparte dążenie do celu przy starcie z niskiego pułapu i braku wsparcia od ludzi dookoła. W szkołach można poznać historię wielkiego władcy, jednak o jego drodze do celu niewiele wiadomo, dlatego uważam pozycję za interesującą. 
Uczucia bohaterów są na bocznym planie i mimo wszystko dzieje się znacznie więcej. Śledzi się to naprawdę dobrze. 

Pozycję pochłonęłam szybko i nie żałuję. Nawet jeśli nie skłania do ponownego przeczytania, to w moim przypadku zaciekawiła konkretnym okresem historycznym, postaciami i miejscami, które bez wątpienia będę chciała obejrzeć, gdy tylko wybiorę się do Francji. Dobrze spędzony czas, polecam z całego serduszka. 

Pozdrawiam, Klaudia ❤🌹

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka