środa, 20 września 2017

Baywatch, reż. Seth Gordon



Tytuł: Baywatch. Słoneczny patrol
Oryginalny tytuł: Baywatch
Premiera:
~W Polsce: 9 czerwca 2017 r.
~Na świecie: 12 maja 2017 r.



O JA. To była pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie, gdy zobaczyłam, że wreszcie jest wersja z napisami (bo jak ja oglądałam lektora nikt łaskawie nie wstawił 😔) Naczekałam się od tego maja, że masakra. Gdy tylko dorwałam laptopa i znalazłam chwilkę czasu od razu usiadłam i przez bite dwie godziny nie istniałam dla świata zewnętrznego.



Opis filmu:
Akcja filmu rozgrywa się na słonecznych plażach w Emerald City i skupia się na profesjonalnym ratowniku – Mitchu Buchannonie (Dwayne Johnson), który ma za zadanie strzec nie tylko przestrzegania prawa na swojej plaży, ale także w jej okolicach. Jak co roku załoga Baywatch ma zostać poszerzona o nowych członków, którzy by zdobyć pracę muszą jako pierwsi ukończyć wymyślny wyścig z przeszkodami. Jednym z kandydatów jest nielubiany przez Mitcha Matt Brody (Zac Efron), niestroniący od zabaw członek drużyny ratowniczej oraz były podwójny mistrz olimpijski w pływaniu. Młody rekrut odpracowuje na plaży godziny społeczne wyznaczone przez sąd. Mitch podejmuje walkę z potentatem paliwowym, którego działania mogą doprowadzić plażę do ekologicznej katastrofy. Wraz z Mattem odkrywają lokalny, kryminalny spisek, który może zagrozić przyszłości ich ukochanej zatoki.

Spodziewałam się dobrej komedii i właściwie to się nie myliłam. Obsada w sumie zobowiązuje, Zac znany jest z Co ty wiesz o swoim dziadku? oraz Sąsiedzi, więc miałam spore oczekiwania, lubię te komedie. No i Dwayne Johnson z Szybkich i wściekłych, a także Agent i pół. Ta dwójka już sama w sobie daje jakąś gwarancję dobrego filmu. Oczywiście nie zabrakło nieco mniej znanych gwiazd, t.j. Alexandra Daddario (Summer Quinn), a także Priyanka Chopra (w roli Victorii Leeds), pierwsza znana z Percy'ego Jacksona, a druga z... Właściwie to z niczego imponującego. Jest to remake Baywatch. Forbidden Paradise (tak przypuszczam) z roku 1995, który oglądałam dość dawno i niestety to nowa wersja według mnie jest lepsza. Nie pamiętam zbytnio ogólnego zarysu fabuły, ale raczej nie różni się niczym oprócz młodszych aktorów. Humor umieszczony w filmie był jak najbardziej na moim poziomie, dawno nie śmieszył mnie tak głupkowaty film. Głupkowaty w sensie pozytywnym. Efekty specjalne nie były jakieś powalające, czasem nieco prymitywne, nie psując jednak całokształtu. Efekt końcowy był powalający.

PS. Ta miniaturka jest cudowna 😂

 Ojej... Baywatch sprawił, że zatęskniłam za wakacjami... Soundtrack (znajdziecie tu ---> Baywatch) był całkiem ciekawy, w moim stylu, muzyka klubowa, dub i inne pochodne, co oznaczało że był energiczny i pobudzający. W sumie to niewiele mogę powiedzieć o filmie, oprócz tego, że podobał mi się fabularnie, muzycznie no i też aktorsko. Nie zauważyłam żadnych potknięć w grze aktorskiej, więc w sumie to na plus. Oczywiście nie mogło zabraknąć gwiazd z oryginalnego Baywatch, David Hosseloff i Pamela Anderson. Za co cenię ten film? Za humor, bo przyznaję, że były momenty, w których aż oplułam się colą 😂Gra aktorska była na dość wysokim poziomie, widać, że obsada dobrze się dogadywała. Remake cechuje się sporą dawną humoru, idealnie dobranymi aktorami i przede wszystkim całkiem fajnym pomysłem na fabułę. Naprawdę warto obejrzeć :)

TU OBEJRZYCIE W HD Z LEKTOREM: Baywatch na filmy.to
To właśnie na tej stronie oglądam wszystko, więc nie bójcie się, jedyne co was może zaskoczyć to duża ilość reklam :)
Ocena: 9,5|10


Pozdrawiam, Sara ❤
Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka