sobota, 26 czerwca 2021

Gorący cykl wakacyjny: ANGELA SANTINI

 

     Angela Santini debiutowała całkiem niedawno, bo 6 maja tego roku z książką „Obsesje”. To jej pierwsza i jak na razie najbardziej dopieszczana powieść. Czy pracuje nad czymś nowym? Być może, jednak najpierw warto przyjrzeć się jej debiutowi, bo według opisu na portalu Lubimy czytać – autorka walczyła 3 lata nad napisami końcowymi do „Obsesje”, więc możemy założyć, że to wytrwała babka, która dąży do perfekcji.
1. Mawia się, że Paryż to miasto zakochanych, a według Pani, jaka jest najlepsza sceneria na gorącą wakacyjną przygodę?
Kiedyś też myślałam, że Paryż, albo Wenecja. Dzisiaj wiem, że rozpalić ogień można wszędzie. Nie ważne gdzie, ważne z kim ;)

2. Idealny romans na lato to...? Jakie trzy gorące powieści zabrałaby Pani ze sobą na wakacje?
Nie, nie swoje, bo znam je na pamięć i szczerze powiedziawszy odkrywam teraz zupełnie inne gatunki. Wzięłabym serie Michaela Newtona, która przenosi nas do innego wymiaru i chociaż przeczytałam je wszystkie, to mają w sobie coś, co sprawia, że lubię do nich wracać.
3. A jakie trzy tytuły (nie można wskazać książki swojego autorstwa) poleciłaby Pani swoim czytelniczkom na letni urlop?
Dowolną książkę z serii Pink Book, moich kochanych dziewczyn: Edyty Folwarskiej i Kasi Haner. Są krótkie i gorące, jak wakacje!
4. Gdyby Pani mogła poznać amanta jednej z powieści erotycznej/romansu, kim byłby ów wybranek? ;)
Nicholas Blake, rzecz jasna.
5. Wyspy Bora Bora od lat wywołują uśmieszek na twarzy, ale... Gdyby znalazła się Pani na bezludnej wyspie, jakich 5 przedmiotów chciałaby Pani mieć przy sobie?
Szczoteczka do zębów, zeszyt milion-kartkowy, długopis, kocyk i poduszka. Właśnie wyobraziłam sobie tę scenerię. Wygląda wspaniale.

6. Który motyw w romansach/powieściach erotycznych jest Pani ulubionym: hate-to-love/ mafijny/ friends-to-lovers?
Zdecydowanie hate-to-love. Tak właśnie zaczęła się przygoda z moim partnerem ;)

7. Co jest Pani bliższe: powieści przesycone erotyzmem czy subtelne romanse?
Zatrzymam się pomiędzy tymi dwoma gatunkami. Nie lubię przesycenia i niedosycenia. Wszystko musi być w sam raz, co jest bardzo ciężkie, bo gusta Czytelników są różne.

Skojarzenia letnio-wakacyjne do:

Woda
Aperitif
Książka
Arbuz
Chillout
Jednorożec
Energia





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentując zostawiasz po sobie niezmywalny ślad i przy okazji motywujesz do działania. Zostaw w komentarzu adres swojego bloga, na pewno odpowiem :)

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon. Wszelkie prawa zastrzeżone. ©Sara Kałecka